MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł podczas zabiegu! Lekarze usłyszeli zarzuty

(ei24)
Pacjenta operowano bez wykonania niezbędnych badań. Mężczyzna zmarł podczas zabiegu
Pacjenta operowano bez wykonania niezbędnych badań. Mężczyzna zmarł podczas zabiegu Paweł Łacheta
Prokuratura Łódź Widzew postawiła zarzuty bezpośredniego narażenia pacjenta na utratę życia dwojgu lekarzom - dyżurującemu w izbie przyjęć szpitala im. Jonschera oraz lekarce pracującej na oddziale chirurgii w „Jonscherze”.

To efekt głośnej sprawy z majowego weekendu 2014. Wówczas do szpitala trafił pacjent z ostrym bólem brzucha, który nie ustępował pomimo podania leków. Żona przywiozła go o godz. 10, ale na stół operacyjny trafił dopiero o godz. 17. Operacji nie przeżył.

Jak ustaliła prokuratura, pacjentowi nie wykonano niezbędnych badań potrzebnych do postawienia prawidłowej diagnozy - usg i tomografii komputerowej. Rozpoczęcie operacji bez tych badań było błędem. Podczas zabiegu okazało się bowiem, że pacjent ma tętniaka aorty, a nie - jak podejrzewali lekarze - zapalenie otrzewnej. Operację przerwano, a pacjenta bez intubacji przewieziono do szpitala MSW w Łodzi, gdzie znajduje się specjalistyczny oddział chirurgii naczyniowej.

Mężczyzna zmarł w nocy podczas operacji. Rodzina poinformowała prokuraturę. Prokurator zlecił wykonanie sekcji zwłok, zabezpieczono dokumentację medyczną i przesłuchano świadków. Poproszono również o opinie biegłych spoza województwa łódzkiego, z Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku, którzy wypowiedzieli się na temat pominięcia diagnostyki przedoperacyjnej. W „Jonscherze” kontrolę przeprowadził również NFZ. Wynika z niej, że na szpitalnym oddziale ratunkowym (SOR) w dniach od 1 do 4 maja nie było lekarza radiologa. Nie pracował również w dni powszednie od godz. 23 do 8.

Dlatego pacjent, który trafił do szpitala 2 maja, nie miał w tej placówce wykonanej niezbędnej diagnostyki. Po kontroli NFZ nałożył na szpital karę w wysokości 90 tys. zł. Z umowy pomiędzy Narodowym Funduszem Zdrowia a „Jonscherem” wynika bowiem, że fundusz płaci za to, by lekarz był w SOR siedem dni w tygodniu przez całą dobę.

ZOBACZ FILM: Jechali na mecz, zderzenie z ciężarówką. Trzech piłkarzy nie żyje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany