Zmiany w ŁKS. Mamrota już nie ma, co z Przytułą?

Pracę stracił Ireneusz Mamrot. Zespół do końca sezonu, a więc w meczach z Termaliką Nieciecza i GKS Tychy, poprowadzi Marcin Pogorzała, dotychczasowy asystent w pierwszej drużynie z al. Unii.

Taki ruch, choć mocno spóźniony, nie dziwi jednak wcale. Mamrot nie zdołał odmienić oblicza drużyny dwukrotnego mistrza Polski. Choć szkoleniowiec miał doświadczenie z ekstraklasy (prowadził Jagiellonię Białystok), to jednak w pierwszoligowym ŁKS nie zaprezentował niczego, co usprawiedliwiałoby jego zatrudnienie. Drużyna, choć zdaniem wielu miała potencjał, dostawała baty, nawet od drużyn, których jednym celem było utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy.

To już kolejny nietrafiony pomysł dyrektora sportowego ŁKS. Ciekawe czy Krzysztof Przytuła poniesie konsekwencje swoich „radosnych” porad i wyrafinowanych propozycji personalnych przekazywanych prezesowi Tomaszowi Salskiemu, które są przyczyną frustracji fanów łódzkiej drużyny.