Choć początkowo planowano, że aktorka będzie w świetlicy oddziałowej czytać bajki małym pacjentom z oddziału pediatrii, onkologii i hematologii Uniwersyteckiego Centrum Pediatrii im. M. Konopnickiej to w praktyce (wiele dzieci nie mogłoby wziąć w tym udziału) aktorka zdecydowała, że po prostu osobiście odwiedzi każdą salę chorych i jako pomocnik mikołaja rozda prezenty, ktore ufundowała zaprzyjaźniona z nią firma.
– Biorę udział w wielu charytatywnych akcjach, a nawet sama je organizuję w swoim domu– opowiada Agnieszka Więdłocha. – O dziwo po raz pierwszy robię coś takiego w Łodzi i to mnie bardzo cieszy, bo to moje rodzinne miasto.
Aktorka z uśmiechem na twarzy rozmawiała z małymi pacjentami i z ich rodzicami, chętnie pozowała do wspólnych zdjęć, cierpliwie odpowiadała na pytania, wypytywała o zainteresowania oceny w szkole, ulubione przedmioty.
– Wiem jedno - po latach pomagania, że takie spotkanie z chorymi dziećmi i ich rodzicami to jest dla nich chwila radości, oderwania od smutnej i trudnej rzeczywistości – dodaje aktorka. – To jest dla nich forma rekompensaty za codzienne zmagania z chorobą i cierpieniem, że to oni są teraz w centrum uwagi, mogą oderwać myśli od przykrych spraw.
Aktorka spędziła w szpitalu z chorymi dziećmi kilka godzin.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Blanka weźmie udział w "TzG"? Krótki komentarz jest bardzo wymowny
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!