Rydzyński zalew jeszcze przed rokiem był akwenem o powierzchni 40 hektarów. W momencie powstania zbiornik miał długość 1650 metrów, pojemność powodziową miliona metrów sześciennych wody, a średnia głębokość wynosiła 1,86 metra.
Zalew w Rydzynie ma siedem lat, połowa wyschła
Budowę zbiornika retencyjnego rozpoczęto 12 grudnia 2011 roku. Prace trwały dwa i pół roku i zakończyły się w maju 2013 roku. We wtorek zbiornik otwarto. Koszt wyniósł 30,2 miliona złotych, z czego 20 milionów złotych to dotacja z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, a pozostała kwota pochodziła z budżetu państwa.
Rydzyna – spadek wody w zalewie
O tym jak bardzo zbiornik wysechł, przekonać można się już na brzegu. Od strony zachodniej, czyli głównego parkingu i placu zabaw widać, że brzeg przesunął się o kilka metrów. Prawdziwy dramat jest jednak w północnej części akwenu. Zbiornik po stronie Dącza jest zupełnie wyschnięty. Zniknęła jedna trzecia powierzchni akwenu.
Zalew w Rydzynie wysycha. Rydzyński zbiornik ma siedem lat - tak wyglądał kiedyś:
Wody w zalewie w Rydzynie ubywa
Tak dramatyczny spadek poziomu wody niepokoi przyjeżdżających do Rydzyny biegaczy, rowerzystów i spacerowiczów. Problem widzą też wędkarze.
Za chwilę nie będzie gdzie łowić, bo kurczy się w oczach. Takie były były plany na łódki, a to za moment będzie kałuża – mówi wędkujący nad zalewem mężczyzna.
Gmina Rydzyna widzi problem, ale nie jest w stanie walczyć z naturą.
Niestety nie mamy wpływu na zmiany klimatu, które zachodzą w tej części Wielkopolski. Brak opadów i niski poziom wód gruntowych największym problemem. Rów doprowadzający praktycznie w tym roku nie zasilił zbiornika nową wodą – przyznaje Łukasz Bartkowiak, wiceburmistrz Rydzyny.
Wyschnięty zalew w Rydzynie – to postępuje
Wysychanie zbiornika mogą przerwać tylko bardzo intensywne opady deszczu. Problem w tym, że proces wysychania zbiornika trwa nie od lata, ale już wczesnej wiosny. W kwietniu 2020 roku część akwenu nie miała już wody. Był to efekt bezśnieżnej zimy. Czy w tym roku będzie podobnie? Odpowiedź na to pytanie na razie jest niemożliwa.
Wysychają jeziora w Wielkopolsce
Problem z ubytkami wody ma więcej zbiorników w Wielkopolsce. W popularnym wielkopolskim Skorzecinie poziom wody spada dramatycznie. W jeziorze Niedzięgiel na przestrzeni ostatnich lat lustro wody cofnęło się o kilka metrów, a miarą ubytku jest molo, które z sezonu na sezon jest coraz bardziej odkryte. Docierając do jego końca, ujrzymy nie jak kiedyś - czarną głębinę, a betonową konstrukcję.
- Widzimy doskonale, co się dzieje. Ubytek wody jest bardzo widoczny - mówi Marek Wiatrowski, zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Witkowo. - Jesteśmy świadomi, że jako gmina nie zrobimy nic z tym problemem samodzielnie: aby uratować jezioro potrzebne jest współdziałanie wielu instytucji – komentuje Wiatrowski.
CZYTAJ TEŻ: Wysycha jezioro w Skorzęcinie
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?