O wyjaśnienia poprosiliśmy przedstawicieli dyrekcji szpitala im. Pirogowa.
- Jest to ostatni oddział w szpitalu, który czeka remont, gdyż od dawna oprócz doraźnych napraw instalacji wodno-kanalizacyjnej, nie przeprowadzano tam żadnych gruntownych prac mających na celu poprawę warunków - mówi dr Roman Bocian, który od niedawna zarządza tą placówką.
- W pierwszej kolejności musieliśmy dobudować dwie klatki schodowe, gdzie mieszczą się windy, co było konieczne ze względu na przepisy przeciwpożarowe. Chodziło bowiem o zapewnienie drogi ewakuacji. W razie niedopełnienia tego obowiązku określonego przez staż pożarną (po ostatnim pożarze budynek był warunkowo dopuszczony do użytkowania) ośrodkowi ginekologicznemu groziło zamknięcie, co oznaczałoby zmniejszenie w mieście liczby łóżek położniczych i ginekologicznych.
Właśnie skończył się remont trzech oddziałów internistycznych (łącznie 120 łóżek) mieszczących się w sąsiednim gmachu, gdzie sytuacja była znacznie trudniejsza niż na ginekologii. Łącznie wydaliśmy na te inwestycje około 3 mln zł. Staramy się w Urzędzie Marszałkowskim o kolejne pieniądze właśnie na remont oddziału ginekologicznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat