Żużlowa I liga. Łódzkiego lidera czeka w Rybniku duże wyzwanie

Drużyna łódzkiego Orła nie ma jeszcze własnego stadionu, stąd ligowe mecze musi z konieczności rozgrywać nawyjazdach. Zespół trenera Janusza Ślączki walczył już w Lublinie i Krakowie, a w najbliższą niedzielę wybierze się do Rybnika, gdzie zmierzy się z miejscowym ROW.

Początek sezonu jest udany dla łodzian, którzy obok Speed Car Motor Lublin, zachowują miano niepokonanej drużyny w rozgrywkach.

W poprzedniej kolejce Orzeł Łódź rozgromił na wyjeździe Arge Speedway Wandę Kraków 60:30. Z kolei najbliższy rywal przegrał na Łotwie z Lokomotivem Daugavpils 42:47. Rybniczanie jeszcze po dziewiątym biegu prowadzili różnicą sześciu punktów i mogło wydawać się, że zmierzają po zwycięstwo. W przedostatniej gonitwie Łotysze wygrali 5:0, ponieważ upadki zaliczyli Artur Czaja i Michał Szczepaniak. Liderem śląskiej drużyny był Troy Batchelor (13 punktów), który po dwóch kolejkach jest najskuteczniejszym żużlowcem w pierwszej lidze. Pozostałe punkty dla ROW wywalczyli: Artur Czaja 6, Andriej Karpow 3+1, Mateusz Szczepaniak 5+1, Kacper Woryna 8+2, Lars Skupień 4+1 oraz Robert Chmiel 3+1.

Na pewno silnym wsparciem gospodarzy będą ich kibice. Warto przypomnieć, że w pierwszym meczu sezonu ROW dopingowało ponad 8 tysięcy fanów, a żużlowcy z Rybnika na własnym torze pokonali Euro Finannce Polonia Piła 57:33. Szykuje się ciężkie stracie, bowiem rybniczanie chcą jak najszybciej powrócić do ekstraligi, a do tego potrzebują zwycięstw.

1. Orzeł Łódź 2 3 30

2. Speed Car Motor Lublin 2 3 19

3. Zdunek Wybrzeże Gdańsk 2 2 32

4. ROW Rybnik 2 2 19

5. Car Gwarant Start Gniezno 2 2 5

6. Euro Finannce Polonia Piła 2 2 -18

7. Lokomotiv Daugavpils 2 2 -19

8. Speedway Wanda Kraków 2 0 -6