– Będzie więc cały rok na rozliczenie tej inwestycji – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. – To powinno ułatwić mieszkańcom pozbycie się węglowych kopciuchów i zastąpienie ich ogrzewaniem gazowym, elektrycznym czy przyłączenie budynków do miejskiej sieci.
Nie zmieniła się jednak wysokość kwot przeznaczonych na ten cel. Indywidualni lokatorzy mogą ubiegać się o dotację w wysokości 7 tys. zł, co jak mówi Marcin Masłowski, wystarcza na zakup nowoczesnego pieca; wspólnoty mieszkaniowe na przyłączenie bloku lub kamienicy do sieci cieplnej otrzymają nawet 50 tys. złotych.
W mijającym roku na ten cel miasto przeznaczyło 3 mln zł (tyle samo przewidziano na rok 2021, z możliwością jej zwiększenia) i wydało je niemal co do złotówki. Dzięki temu zlikwidowano 837 nieekologicznych palenisk. Od 2017 r., kiedy zainicjowano tę akcję, ich liczba zbliżyła się do czterech tysięcy.
Ale to wciąż kropla w morzu łódzkiego smogu. Według ostrożnych szacunków w mieście należałoby zlikwidować około 50 tysięcy kopciuchów. W samych zasobach komunalnych jest ich około 17-18 tysięcy.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?