Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadomo, czyją czaszkę znaleziono dwa lata temu w Zgierzu

(jaz)
Tożsamość zaginionego ustalono dzięki modelowi twarzy wykonanemu w laboratorium w Poznaniu.
Tożsamość zaginionego ustalono dzięki modelowi twarzy wykonanemu w laboratorium w Poznaniu. policja
Zgierscy policjanci ustalili, do kogo należała czaszka znaleziona jesienią 2013 r. w rejonie ul. Bema w Zgierzu. Nad rozwikłaniem tej zagadki pracowali specjaliści z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu, którzy opracowali prawdopodobny wizerunek tej osoby.

Przypomnijmy, że spacerowicze znaleźli nad Bzurą czaszkę i odzież, a policjanci przeczesując teren natknęli się na porozrzucane elementy kostne szkieletu ludzkiego. Wstępne oględziny na miejscu zdarzenia wskazywały, że szczątki należą do mężczyzny. Zabezpieczono ślady, Prokuratura Rejonowa w Zgierzu nadzorująca śledztwo wystąpiła do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu o opracowanie prawdopodobnego wizerunku. Pobrany został też materiał DNA. Zgierscy policjanci, którzy na bieżąco śledzili komunikaty o zaginionych w całym kraju, natrafili na zdjęcie człowieka podobnego do stworzonego modelu i dotarli do rodziny tego mężczyzny, która rozpoznała znalezione ubrania. Zgadzał się też profil DNA. Okazało się, ze czaszka i szczątki należały do 62-letniego łodzianina z Górnej. Mężczyzna był schorowany, rodzina opowiadała, że lubił „wymykać się” z domu. W jaki sposób trafił do Zgierza, nie wiadomo.

Debata wyborcza liderów, dziś 20.10 na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany