Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie walka? Jest ostro. Wymiana ciosów między Prokopem a Wiśniewskim

Jan Hofman
Jan Hofman
fot. lukasz kaczanowski/polska press
fot. lukasz kaczanowski/polska press Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Walki kogutów to obecnie jedna z najbardziej popularnych form hazardu, ale i rozrywki dla gawiedzi w Ameryce Łacińskiej i Azji.

Okazuje się, że także w polskim show-biznesie nie brakuje ludzi gotowych stanąć do groźnie brzmiącej rywalizacji, na razie słownej, ale nie można wykluczyć, że dojdzie do czegoś znacznie poważniejszego.

Na razie wymiana ciosów trwa w internecie. Michał Wiśniewski wrócił do wywiadu, którego udzielił dwie dekady temu Marcinowi Prokopowi. Oskarżył dziennikarza o bezwzględne wykorzystanie jego chwili słabości.
Zdaniem lidera Ich Troje, Prokop miał spoufalać się z nim przy wódce, aby wyciągnąć z niego najciekawsze historyjki do wywiadu dla „Gali”. Co więcej, muzyk oskarża go o uniemożliwienie mu autoryzacji. \
Dziennikarz ripostował.

„Martwię się o pamięć Michała. Chyba jest z nią nie najlepiej. Chętnie mu ją jednak odświeżę, bo zakładam, że Michał nie ma złych intencji i nie chce moim kosztem podbić zainteresowania własną osobą, ani nakręcić promocyjnej gównoburzy wokół swojej książki. To byłoby bardzo nieładne. Może po prostu nie pamięta. Ma prawo, zważywszy na upływ wielu lat i jego słynny, ówczesny tryb życia, sprzyjający zacieraniu granic pomiędzy prawdą, a fikcją.”

Wiśniewski natychmiast odpowiedział. Uderzył ostro i wytknął mu „wyjątkowo bezczelne tłumaczenia” i... zaprosił do sądu.

- Nie muszę tłumaczyć „rzeszom”, jak potrafisz się zachowywać, bo wystarczy, że wyjątkowo często nasłucham się od organizatorów imprez na twój temat - napisał. - Celebrytą to jesteś ty, znany z tego, że jesteś znany. Ja jestem twórcą i autorem (...) Odbudowałem się. Nie jestem małym Michałkiem do bicia, na którego mogą spływać pomyje, jak to próbowałeś teraz zrobić.

Wyłączył, a potem
włączył?
Podczas wywiadu Marcin wyłączył przy mnie dyktafon. Najwyraźniej, kiedy wyszedłem z pokoju, ponownie go włączył. To było mega kur...skie zagranie. Gościu zrobił karierę, ale szedł do celu po trupach - napisał w książce Michał.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany