Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Impas na spotkaniu związkowców z zarządem MPK. Referendum, a potem strajk?

Marcin Darda
Marcin Darda
Spór zbiorowy w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym: na drugim spotkaniu związkowców z zarządem spółki (środa, 25 maja) obie strony zostały przy swoich stanowiskach. Strona związkowa chce podwyższenia wynagrodzeń, zarząd twierdzi, że spółka nie ma na nie pieniędzy. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Spór zbiorowy w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym: na drugim spotkaniu związkowców z zarządem spółki (środa, 25 maja) obie strony zostały przy swoich stanowiskach. Strona związkowa chce podwyższenia wynagrodzeń, zarząd twierdzi, że spółka nie ma na nie pieniędzy. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
Spór zbiorowy w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym: na drugim spotkaniu związkowców z zarządem spółki (środa, 25 maja) obie strony zostały przy swoich stanowiskach. Strona związkowa chce podwyższenia wynagrodzeń, zarząd twierdzi, że spółka nie ma na nie pieniędzy.

W spór zbiorowy weszło osiem organizacji związkowych z MPK, czyli wszystkie. Ich propozycja brzmi: 2 zł podwyżki wynagrodzenia podstawowego za godzinę pracy dla stanowisk robotniczych i 340 zł dla nierobotniczych od 1 czerwca, a główny powód wystąpienia o wyższe wynagrodzenia to stale rosnąca inflacja . Zarząd tych propozycji nie przyjął, nie zareagował również własnymi, stąd związki weszły w spór zbiorowy. Na ostatnim spotkaniu komisji transportu i ruchu drogowego Rady Miejskiej Łodzi ze strony prezesa MPK Zbigniewa Papierskiego (PO) padła jednak sugestia, że w zasadzie to podwyżki zapewni od lipca załodze MPK rząd PiS, bo obniżenie PIT z 17 do 12 proc. daje już 1,86 zł. wyższe wynagrodzenie.

- Związki zawodowe w MPK nie są w sporze zbiorowym z rządem tylko z zarządem naszej spółki - mówi Paweł Kiss, przewodniczący NSZZ Solidarnść'80 w MPK. - A ze strony zarządu po raz kolejny nie padła żadna propozycja. Przekazano nam informację od pani prezydent, że budżet miasta zanotuje niższe wpływy z dochodów z PIT, ale w czerwcu będzie znana kwota rządowej rekompensaty i na podstawie tej informacji ma nam przekazać czy i ewentualnie w jakim wymiarze miasto mogłoby wesprzeć budżet MPK.

Co dalej? W najbliższym czasie dojdzie do spisania protokołu rozbieżności, potem zaś musi się odbyć co najmniej jedno spotkanie stron w obecności mediatora. Trudno jednak oczekiwać, by mediator do sporu coś wniósł, bo zarząd twardo stoi na stanowisku, że pieniędzy na podwyżki nie ma, a związkowcy równie twardo nie schodzą z oczekiwań. Dlatego w tej sytuacji jest niemal pewne, że jeszcze w czerwcu w MPK zostanie zorganizowane referendum, w którym załoga wypowie się na temat strajku: ostrzegawczego, czyli zatrzymania taboru na godzinę lub dwie, a w razie braku efektów generalnego. Jeśli spór zabrnie tak daleko, potencjalnym terminem strajku ostrzegawczego mógłby być 1 września.

Załoga MPK liczy obecnie około 3,1 tys. pracowników. Wartość ewentualnych podwyżek to dla spółki około 11 mln zł. Załoga MPK otrzymała podwyżki - identyczne, o jakie wnosi teraz i m.in. z powodu inflacji - od 1 stycznia 2022 r., ich łączny koszt wyniósł 22 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Impas na spotkaniu związkowców z zarządem MPK. Referendum, a potem strajk? - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany