Jest konkret: miasto wybrało wykonawcę dokumentacji na tunel drogowy który połączy Janów z Mileszkami

Tunel na przedłużeniu al. Hetmańskiej zastąpi przejazd ze szlabanami na ul. Transmisyjnej. Równolegle z nim powstanie też wiadukt nad torami na ul. Malowniczej. Mieszkańcy Janowa, Olechowa i Andrzejowa nie będą już musieli stać na przejazdach i tracić długie minuty w oczekiwaniu na ich otwarcie. Sytuacja stała się tu już trudna do zniesienia, bo niekiedy szlabany są zamykane nawet co 2-3 minuty. A kolejki samochodów z roku na rok stają się coraz dłuższe, przybywa też pociągów na trasie z Łodzi Fabrycznej do Koluszek.

Jest jednak nadzieja, że za 3-4 lata zamiast stania na przejeździe kolejowym kierowcy przejadą przez tory bez zatrzymywania na wprost al. Hetmańską do ul. Frezjowej. Dzięki tunelowi uda się rozwiązać, przynajmniej częściowo, komunikacyjne problemy Widzewa. Przedłużenie al. Hetmańskiej znacznie przyspieszy przejazd z Janowa na Mileszki, Stoki czy do Nowosolnej. Zamiast zawracać pod Selgrosem, aby dojechać do Transmisyjnej i tam stać pod szlabanem, przejedziemy przez skrzyżowanie Hetmańskiej z Rokicińską na wprost i po chwili bezkolizyjnie pokonamy tory tunelem. Na wlocie, który obecnie prowadzi tylko do magazynów, powstanie nowa droga.

Równolegle z tą inwestycją ma być prowadzona druga, podobna choć zupełnie inna. Przy ul. Malowniczej powstanie drugi bezkolizyjny przejazd, ale w formie wiaduktu. Tu droga zostanie przerzucona nad torami. Obiekt zlokalizowany będzie pomiędzy ul. Rokicińską a autostradą A1, nieco bardziej na wschód, niż obecny przebieg ul. Malowniczej. Tym samym wygospodarowane zostanie miejsce na węzeł drogowy i połączenie wiaduktu z ul. Taborową, która zostanie przebudowana na odcinku od ul. Malowniczej do ul. Szancera. To pozwoli mieszkańcom Andrzejowa na dojazdy do swoich domów korzystając z nowej przeprawy.

Jak dobrze pójdzie to w 2027 pojedziemy

Zarówno na tunel na Hetmańskiej, jak i na wiadukt na Malowniczej, wybrany jest już wykonawca, który przygotuje dokumentację techniczną. To oznacza, że klamka zapadła - obie inwestycje zostaną zrealizowane. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - w 2027 roku skończą się udręki tych, którzy z Widzewa jeżdżą przez Mileszki czy Nowosolną, a uciążliwe stanie pod szlabanami przejdzie, przynajmniej w tym rejonie Łodzi, do historii.