Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Raków 3:2. Stracili dwie bramki po samobójach i wygrali [ZDJĘCIA]

pas
W ostatnim meczu na własnym boisku w ekstraklasie ŁKS podejmował Raków Częstochowa

10 meczów Wojciecha Stawowego - w ŁKS
Bilans: osiem porażek, remis i wreszcie zwycięstwo, osiągnięte po najlepszej grze ofensywnej łodzian pod okiem nowego szkoleniowca, przy ciągle katastrofalnej grze w defensywie, czego wynikiem były dwa samobójcze gole! Ważne, że łodzianie potrafili się odrodzić i odnieść zwycięstwo! To daje nadzieję na przyszłość. Zdaniem Macieja Murawskiego taki ŁKS będzie faworytem rozgrywek I ligi.
Trzeba pamiętać, że wszystkie gole w meczu zdobyli łodzianie!
Po 10 minutach Raków powinien prowadzić różnicą czterech bramek. ŁKS grał katastrofalnie w defensywie, gubiąc krycie. Piąta groźna akcja przyniosła bramkę. Na dodatek samobójczą. Kiks byłego widzewiaka Oziębały, pewnie wykończył we własnym polu bramkowym... Corral. Wydawało się, że to początek klęski. Tymczasem szybka kontra przyniosła wyrównanie, po pięknym strzale Trąbki. To odwróciło losy spotkania. Inicjatywę przejęli gospodarze, którzy zaczęli dominować na boisku. Nie było jednak bramkowych akcji, tylko dobry kolejny strzał z dystansu Trąbki.
Wszystko mogło się obrocić w niwecz po szkolnym błędzie Morosa. Rywale zdobyli gola, ale wcześniej było zagranie ręką Oziębały.
Wszystko wróciło do normy pod koniec pierwszej połowy. Niepilnowany Kościelny strzelał, a piłkę do własnej bramki posłał Wolski. Drugi samobój. Katastrofa! Kibice śpiewali: Przytuła nic się nie stało! Czy na pewno. Stało się coś ponad wytrzymałość najbardziej tolerancyjnego kibica! Tak grać nie można, bo to wstyd i hańba!
Łodzianie dokonali wyjątkowej sztuki. Popisali się dwoma samobójami w jednym meczu. Doprawdy imponujące. Będzie o tym mówić cała Polska!
Po golu Corrala w drugiej połowie ŁKS znów się odrodził. Tworzył szybkie akcje, strzelał. Drżeliśmy tylko, żeby rywale nie mieli kolejnych stałych fragmentów gry. bo przy nich łódzcy piłkarze zachowywali się katastrofalnie. Na szczęście więcej było akcji ofensywnych i jedna z nich przyniosła gola. dającego prowadzenie. Drugą asystę zaliczył Pirulo. Corral strzelił dwie bramki dla ŁKS i zaliczył asystę przy pięknym golu Trąbki. Czwarta żółta kartka eliminuje Corrala z udziału w ostatnim ligowym meczu.
ŁKS musi jak najwięcej grać do przodu. Wtedy jest groźny i skuteczny.
Były już ełkaesiak Łukasz Piątek podpisał kontrakt z Polonią Warszawa
ŁKS - Raków Częstochowa 3:2 (1:2)
0:1 - Corral (13. samobójcza), 1:1 - Trąbka (16), 1:2 - Wolski (39, samobójcza), 2:2 - Corral (51), 3:2 - Corral (71)
ŁKS: Malarz - Wolski, Dąbrowski, Moros, Klimczak - Pirulo, Trąbka, Rozwandowicz, Srnić (89, Dominguez), Ratajczyk - Corral

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany