Nowy zakład drobiarski na Teofilowie już działa. Trzy tony mięsa na godzinę [ZDJĘCIA, FILM]

ZOBACZ FILM

Nowa fabryka jest już drugą działającą w Łodzi. Pierwsza, ulokowana tuż obok tej nowej, została uruchomiona jedenaście lat temu i ma 11 tys. mkw. specjalizuje się w przetwórstwie mięs drobiowych, wieprzowych i wołowych. Produkuje się w nim wyroby wędliniarskie i garmażeryjne w postaci kiełbas, kaszanki i pieczonych pasztetów.
We wtorek, po niespełna dziewięciu miesiącach budowy, dokonano uroczystego otwarcia obiektu, wraz z przecięciem wstęgi. Nowy zakład ma 4,2 tys. mkw. powierzchni. W części socjalnej ma dwie kondygnacje, a w części technicznej - jedną. W jego ramach powstała także jednokondygnacyjna część chłodnicza wysoka na 17 m.
- Na ten moment uruchomiliśmy w zakładzie jedną linię produkcyjną - mówi Henri Lipka, przewodniczący rady nadzorczej i główny udziałowiec przedsiębiorstwa. - Co godzinę schodzi z niej około 3 ton gotowych produktów. Pracujemy przez pięć dni w tygodniu po 16 godzin. Docelowo praca będzie odbywać się przez siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. W fabryce jest także miejsce na drugą linię produkcyjną. Niewykluczone, że uruchomimy ją jeszcze w tym roku.
W nowym zakładzie są wytwarzane produkty o nazwie convenience food, czyli gotowe wyroby drobiowe (m.in. pieczone, smażone, gotowane i panierowane). Ponad 40 procent produkcji trafia na eksport m.in. do Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Budowa zakładu i jego wyposażenie kosztowała około 50 mln zł.
W obu łódzkich zakładach jest zatrudnionych obecnie około 500 osób. Tygodniowo z taśm produkcyjnych schodzi w nich około pół miliona kurcząt i 15 tys. indyków.