Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarki nożne Górnika Łęczna zremisowały przed własną publicznością z drużyną UKS SMS Łódź

Marcin Puka
Marcin Puka
(Julia Piętakiewicz dająca prowadzenie w piątkowym meczu z UKS-em)
(Julia Piętakiewicz dająca prowadzenie w piątkowym meczu z UKS-em) fot. Facebook/GKS Górnik Łęczna - Piłka Nożna Kobiet
Piłkarki nożne Górnika Łęczna, w meczu 17. kolejki Orlen Ekstraligi, zremisowały przed własną publicznością z zespołem UKS SMS Łódź 1:1. Na pięć kolejek przed końcem sezonu łęcznianki są siódme w tabeli, a do trzeciej lokaty zajmowanej przez właśnie zespół z Łodzi tracą siedem punktów. Aktualnym wicemistrzyniom Polski walkę o medal będzie nawiązać trudno.

Piątkowa konfrontacja w Łęcznej dobrze ułożyła się dla miejscowych, które prowadzenie objęły w 11. minucie. Długie podanie od Marcjanny Zawadzkiej otrzymała Julia Piętakiewicz i uderzeniem po ziemi skierowała piłkę do siatki.

Łęcznianki chciały pójść za ciosem i miały kilka szans na zdobycie drugiego gola, ale żadnej nie wykorzystały. Przyjezdne próbowały się odgryzać. W 30. min na strzał z dalszej odległości zdecydowała się Magdalena Dąbrowska, lecz czujna Sandra Urbańczyk zdołała odbić futbolówkę. W 39. min centrostrzał Pauliny Filipczak wylądował natomiast na poprzeczce, a próba Nadii Krezyman była nieudana. Więcej bramek w tej części gry nie było.

UKS SMS dopiął swego w 51. min. Potężnym uderzeniem popisała się Magdalena Dąbrowska i mieliśmy remis (1:1).

Kolejne fragmenty były wyrównane. Aktywna rezerwowa gospodyń, Dorota Hałatek, nawet celnie uderzyła. Piłka padła jednak łupem Moniki Sowalskiej. Najlepszą okazję bramkową dla zielono-czarnych miała Klaudia Fabova. Reprezentantka Słowacji, będąc pięć metrów od linii bramkowej, uderzała jednak zbyt lekko, aby zaskoczyć golkiperkę z Łodzi.

W końcówce szczęścia próbowały jeszcze Hałatek i Oliwia Rapacka. Bez powodzenia i potyczka zakończyła się podziałem punktów.

Następny mecz drużyny Patryka Błaziaka 28 kwietnia (niedziela, godzina 12). Ekipa z Łęcznej zmierzy się wówczas w gościach z wiceliderem tabeli, Pogonią Szczecin.

Górnik Łęczna – UKS SMS Łódź 1:1 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz 11 – Dąbrowska 51
Górnik: Urbańczyk – Kazanowska, Cyraniak, Zawadzka, Drąg (68 Smaza), Dereń (78 Nestorowicz), Ostrowska (59 Hałatek), Kłoda, Piętakiewicz (68 Fabova), Ratajczyk, Rapacka, Trener: Patryk Błaziak
UKS SMS: Sowalska – Kolis (67 Bałdyga), Sokołowska, Zieniewicz, Stasiak, Dąbrowska, Domin (78 Gąsieniec), Krezyman, Balcerzak, Majda, Filipczak. Trener: Marek Chojnacki
Żółte kartki: Cyraniak, Rapack, Drąg – Bałdyga, Zieniewicz
Sędziowała: Katarzyna Misewicz (Piastów)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski