Dziś oświadczenie w tej sprawie przesłał do redakcji Michał Ryszkiewicz:
„Szanowni Państwo,
Od kilku tygodni politycy PiS i klubu Łódź 2020 publicznie piętnują mnie oraz dwa związane ze mną przedsiębiorstwa. Nie przedstawiając żadnych dowodów, powołują się na raport NIK manipulując nim i przeinaczając fakty. Kontrolerzy NIK analizując przeprowadzenie przez miasto kampanii promocyjnych „1% dla Łodzi” i „W Łodzi będzie głośno” nie dopatrzyli się naruszenia przepisów, które skutkowałyby skierowaniem sprawy do wyjaśnienia do prokuratury i ani razu nie stawiają ani mnie, ani powiązanym ze mną firmom jakichkolwiek zarzutów.
Raport NIK jedynie potwierdza, że dwie firmy, w których posiadam udziały wzięły udział w zorganizowanych przez UMŁ konkursach, złożyły najkorzystniejsze oferty, a następnie zrealizowały zlecenia. Wszystkie oferty były złożone w formie pisemnej, jawnie, do właściwych jednostek UMŁ. Wszystkie czynności w ramach umów z UMŁ zostały zrealizowane zgodnie z ofertami, bez żadnych problemów czy usterek. NIK w swoim raporcie ani razu nie zakwestionował jakości, terminowości i profesjonalizmu realizowanych przez nas usług.
Radni nadinterpretując opinie kontrolerów NIK, w trakcie konferencji prasowych używają sformułowań, które nigdy w raporcie nie padły oraz w sposób rażący mijają się z prawdą, dając jednocześnie wyraz braku jakiejkolwiek wiedzy z zakresu reklamy.
Dlatego też pragnę wyjaśnić:
1. w ramach przywoływanego w mediach zamówienia „W Łodzi będzie głośno” przygotowaliśmy 4 siatki wielkoformatowe o łącznej powierzchni 267,65 m2. Cena 55 zł netto za m2 reklamy wielkoformatowej to łączny koszt przygotowania do druku, wydruku, wynajęcia podnośnika, montażu i demontażu. Porównanie ceny reklamy wielkoformatowej do ceny wystandaryzowanego billboardu firmy Stroer (44 zł/m2) jest absolutnie nieuzasadnione i prowadzi do nieuprawnionych wniosków. Gdyby jednak dokonać takiego porównania to i tak nadal nie jest to „kilkukrotnie większa cena” jak próbują to insynuować radni PiS i Łódź 2020, a raport NIK również nie zawiera takich wniosków.
2. kampania „W Łodzi będzie głośno” to promocja Łodzi, jako fantastycznej destynacji rozrywkowej. Kreacja reklamowa przywoływała wielkie koncerty organizowane w mieście. Nie znajdziemy tam żadnych materiałów identyfikacyjnych Atlas Areny, ani żadnej informacji na temat obiektu. Kampanię prowadziło Miasto Łódź, a nie Miejska Arena Kultury i Sportu Sp. z o.o., w której pełnię funkcję członka rady nadzorczej. Nie ma absolutnie mowy o konflikcie interesów, co suponują Panowie Magin i Michalik. Podobnie jak wyżej, nie ma też takiego wniosku w raporcie NIK.
3. zamówienia z UMŁ w przychodach związanych ze mną firm stanowią margines działalności - od początku kadencji Prezydent Hanny Zdanowskiej ich udział wynosi jedynie 4,19%. Powodzenie przedsięwzięć biznesowych, w których biorę udział w żadnym stopniu nie zależy od zleceń z UMŁ. Tym bardziej absurdalne są insynuacje, jakobym w jakikolwiek ponadprzeciętny sposób zabiegał o ich uzyskanie.
4. nasza współpraca z UMŁ rozpoczęła się za kadencji Prezydenta Jerzego Kropiwnickiego i Marka Michalika.
Ciężko pracuję na powodzenie przedsięwzięć biznesowych. Nie mam czasu ani ochoty toczyć sporów sądowych z politykami, którzy publicznie oczerniają mnie i moje działania. Proszę jedynie Państwa dziennikarzy o weryfikację wygłaszanych w toku kampanii wyborczej zarzutów.
Z poważaniem,
Michał Ryszkiewicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]
- Zofia Zborowska urodziła! Dała drugiej córce wyjątkowe imię [FOTO]
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]