Przedszkolaki u fryzjera. Karnawałowe, bajkowe i kolorowe stylizacje

Miały fryzury bajkowe, kolorowe. Bo w tym roku modne są uczesania szalone i zwariowane, włosy karbowane, falowane, loki, z dużą ilością plecionek i warkoczy oraz kolorowych dodatków.

– Alicji zrobiłam fryzurę kotka z pazurem – opowiada Klaudia Ciesielska z kl. II. – Włosy natapirowałam, wyczesałam po bokach, ozdobiłam zmywalnym sprayem. Mam 3,5-letniego brata, zdarza mi się go strzyc i czesać. Bardzo lubię dzieci.

Innym też udało się złapać dobry kontakt z małymi klientami.
– Fryzura Patrycji pasuje do pomalowanej buźki Hallo Kitty – mówi Cezary Jura vel Jurczak z kl. II. – Jest upięta z karbowanych włosów, z boku z warkoczykiem dobieranym, ozdobiona kolorowym lakierem.
Najważniejsze, aby dzieci były zadowolone i dobrze się bawiły, a przy okazji – na co zwracały uwagę ich panie – już teraz kształtowały swoje przyszłe zainteresowania zawodowe.

– To ciekawi, otwarci i wdzięczni, ale wymagający klienci – zwraca uwagę Agnieszka Sabanty, nauczycielka fryzjerstwa. – Uczulam młodzież, że maluchy mają delikatne włosy i wrażliwą skórę głowy, więc należy postępować bardzo ostrożnie.

Niektóre dzieci po raz pierwszy siedziały na fryzjerskim fotelu. Na początek w formie zabawy oswajały się z salonem, oglądały narzędzia i przybory fryzjerskie, stanowiska, myjki. Większość uczniów też po raz pierwszy pracowała z maluchami.