- Jak po jakiegoś przestępcę! - zżyma się starszy pan. - Nie chciał mnie przyjąć, bo nie miał mnie kto prześwietlić.
Do wypadku doszło kilka dni temu na wiadukcie na ul. Aleksandrowskiej, w pobliżu domu pana Stanisława. Około godziny 13 poślizgnął się i przewrócił. Dotkliwie potłuczony ledwo dowlókł się do domu i telefonicznie próbował wezwać pomoc.
- Na pogotowiu powiedziano mi, że to sprawa dla lekarza domowego. Zadzwoniłem do swojej poradni przy szpitalu MSW, ale tam usłyszałem, że lekarz do mnie nie przyjdzie - opowiada. - Poradzono mi, żebym po godz. 18 zadzwonił do nocnej pomocy przy ul. Bazarowej.
Stamtąd pana Stanisława odesłano... na pogotowie.
- W zasadzie jeździmy tylko do chorych w stanach nagłych i zagrażających życiu - mówi Danuta Korcz z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego. - Jednak biorąc pod uwagę fakt, że był to pacjent w zaawansowanym wieku, który cierpiał, dyspozytor wysłał do niego karetkę.
Starszy pan dostał zastrzyk przeciwbólowy i został przewieziony do najbliższego szpitala z oddziałem ortopedycznym przy ul. Drewnowskiej. W izbie przyjęć lekarz obejrzał pacjenta, stwierdził, iż nie ma złamań i... kazał mu jechać do domu.
- Powiedziałem, że się nie ruszę, dopóki mnie dokładnie nie zbada - opowiada starszy mężczyzna. - Usłyszałem, że w szpitalu nie ma radiologa, więc nie można mi zrobić rtg. Lekarz kazał mi opuścić szpital. Zagroził, że w przeciwnym razie wezwie ochronę lub policję. No i wezwał. Policjanci na moją prośbę zawieźli mnie na pogotowie.
Tam prześwietlono starszego pana, stwierdzono silne stłuczenia ręki i biodra, przepisano leki przeciwbólowe. O północy mężczyzna wrócił taksówką do domu.
Chcieliśmy zapytać dyrektora szpitala przy ul. Drewnowskiej, jak to możliwe, że w placówce o takim profilu nie miał kto obsłużyć sprzętu do rtg. Odesłano nas do Jadwigi Banaszewskiej, rzecznika praw pacjenta w tejże placówce.
- Sprawa jest w toku - mówi rzecznik. - Ze wstępnych wyjaśnień lekarza wynika, że obejrzał pacjenta i stwierdził, iż nie ma złamań. Ponieważ pacjent nie chciał opuścić izby przyjęć, a lekarz był sam na trzech oddziałach, wezwał pomoc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
- Córka Ilony Ostrowskiej wdała się w mamę. Pójdzie w jej ślady i podbije Polskę? FOTO
- Maria z "Sanatorium" żyje jak królowa! Dziedziczkę fortuny zna cały Konstancin [FOTO]
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych