SP nr 41 nie jest na sprzedaż. Ktoś chce przejąć szkołę na Retkini

– Pierwsze plotki dotarły do mnie we wrześniu ubiegłego roku – przyznaje dyr. Marzanna Topolska. – Później rozmawiała ze mną pani inspektor z Wydziału Edukacji, gdyż okazało się, że do urzędu skierowano pismo w sprawie przejęcia szkoły. Pytała, czy ktoś interesował się placówką, dowiadywał się o stan budynku, liczbę uczniów, zajęcia…

– Kilkakrotnie składane były pisma, zarówno do prezydenta, jak i do Wydziału Edukacji, z propozycjami przejęcia prowadzenia Szkoły Podstawowej nr 41, jak również dzierżawy czy sprzedaży jej budynku – potwierdza Agata Magin z biura prasowego UMŁ. – Oferty spotykały się ze zdecydowaną negatywną odpowiedzią. Ostatnio pan kierujący je otrzymał informację, że dalszą korespondencję w tej sprawie uznaje się za bezzasadną.

W ostatnich latach nie było mowy o żadnych przesłankach, które mogłyby budzić obawy o przyszłość SP nr 41. Szkoła rozwija się, ma bardzo dobre wyniki edukacyjne i osiągnięcia sportowe. Coraz większe jest zainteresowanie rodziców przyszłych pierwszoklasistów jej ofertą. Szkołę wyróżnia klasa z gimnastyką artystyczną.

Obecnie uczy się w niej 420 dzieci w osiemnastu oddziałach. Szkoła ma samodzielny budynek (w ubiegłym roku wyprowadziła się stąd placówka prywatna dla dorosłych, zwalniając całe drugie piętro), ogrodzone boisko oraz orlika i plac zabaw do dyspozycji.