MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiosną seks jest najlepszy!

Agnieszka Gospodarczyk
Pierwsze promienie słońca, bezchmurne niebo i dłuższe, także za sprawą zmiany czasu na letni, wieczory sprzyjają figlom.

Życie erotyczne statystycznego łodzianina, który seks uprawia mniej więcej 110 razy w roku, na wiosnę nabiera rumieńców i staje się bardziej spontaniczne.

Dla zdrowia, urody i prokreacji
- Gatunek ludzki, jak cały świat zwierzęcy, wiosną budzi się do życia. Mamy więcej energii i silniejszą motywację do zmian. Zaczynamy bardziej o siebie dbać, stosujemy diety, zapisujemy się na siłownię, zakładamy lżejsze ubrania, więcej czasu spędzamy na świeżym powietrzu.
Działają na nas naturalne afrodyzjaki, czyli promienie słońca, zapach trawy, śpiew ptaków, warto to wykorzystać - zapewnia dr Aleksandra Robacha, seksuolog psychiatra.

- Panowie są szczególnie podatni na wdzięki płci przeciwnej, wystarczy impuls, by mieli kosmate myśli, np. krótsza spódniczka, głębszy dekolt - dodaje lekarz.
- Kobiety potrzebują nieco więcej czasu, odpowiedniej atmosfery, muszą się poczuć adorowane i pożądane, wtedy budzi się w nich ochota na miłość.

Wiosna to czas porządków, także tych w sypialni. I nie chodzi o ścieranie kurzu czy mycie okien. Raczej o odświeżenie życia erotycznego, co nie musi wiązać się ze zmianą partnera czy zdradą. Raczej o wprowadzenie drobnych urozmaiceń, przełamanie rutyny, szczególnie w związkach z dłuższym stażem - erotyczny SMS wysłany w trakcie pracy, bukiet kwiatów wręczony bez okazji, szybki numerek w samochodzie, a nie w zaciszu sypialni.

Seks dobry na wszystko
Warto się postarać o zainteresowanie partnera, bo zalet seksu nie da się przecenić. W czasie intensywnego aktu możemy spalić nawet 600 kcal, więcej niż podczas ćwiczeń na siłowni.

W trakcie erotycznych igraszek wzrasta ciśnienie krwi, mózg jest więc lepiej dotleniony, wytwarza się serotonina, czyli tzw. hormon szczęścia, skóra nabiera rumieńców, staje się wrażliwsza na dotyk, poprawia się przemiana materii, polepsza się nastrój, znika stres i zmęczenie codziennością, wzrasta odporność organizmu... Lista zalet jest naprawdę długa. Seks to nie tylko setki uniesień i eksplozja namiętności. Pozwala budować bliskość, daje wiele satysfakcji i niezapomnianych chwil. Na dodatek może zaowocować powiększeniem rodziny, co w dobie ujemnego przyrostu naturalnego nie jest bez znaczenia.

- Dziecko teraz poczęte urodzi się późną zimą, a to przecież idealny prezent pod choinkę - żartuje dr Janusz Krawczyk, ginekolog położnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany