Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadła na szklane drzwi w Manufakturze! ZDJĘCIA

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Rozcięty łuk brwiowy i krwiak pod okiem. Blizna została do tej pory. Centrum handlowe ani butik nie mają sobie nic do zarzucenia.Nie spodziewała się, że w czasie otwarcia centrum handlowego drzwi mogą być zamknięte.- Okulary spadły mi z nosa, a łuk brwiowy był rozcięty. Poczułam, że po twarzy spływa mi krew - opowiada kobieta. - Ochroniarz zdezynfekował mi ranę i zrobił opatrunek. Następnego dnia okazało się, że nie mogę otworzyć oka.Łodzianka zgłosiła się do szpitala, gdzie podano jej szczepionkę przeciwtężcową i założono stripy mające zespolić ranę. Przez cztery  tygodnie twarz łodzianki wyglądała jak poobijana. Na koniec okazało się, że w okolicy brwi została blizna. ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
Rozcięty łuk brwiowy i krwiak pod okiem. Blizna została do tej pory. Centrum handlowe ani butik nie mają sobie nic do zarzucenia.Nie spodziewała się, że w czasie otwarcia centrum handlowego drzwi mogą być zamknięte.- Okulary spadły mi z nosa, a łuk brwiowy był rozcięty. Poczułam, że po twarzy spływa mi krew - opowiada kobieta. - Ochroniarz zdezynfekował mi ranę i zrobił opatrunek. Następnego dnia okazało się, że nie mogę otworzyć oka.Łodzianka zgłosiła się do szpitala, gdzie podano jej szczepionkę przeciwtężcową i założono stripy mające zespolić ranę. Przez cztery tygodnie twarz łodzianki wyglądała jak poobijana. Na koniec okazało się, że w okolicy brwi została blizna. ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ Archiwum prywatne
Rozcięty łuk brwiowy i krwiak pod okiem. Blizna została do tej pory. Centrum handlowe ani butik nie mają sobie nic do zarzucenia.

9-tysięcy złotych zadośćuczynienia i tysiąca złotych odszkodowania żąda od właściciela marki Ania Kruk łodzianka, która uderzyła twarzą w szklaną taflę drzwi prowadzących do butiku w Manufakturze. Grażyna Deredas, pedagog szkolny, po prostu ich nie zauważyła - stapiały się z otoczeniem. Nie spodziewała się, że w czasie otwarcia centrum handlowego drzwi mogą być zamknięte.

- Okulary spadły mi z nosa, a łuk brwiowy był rozcięty. Poczułam, że po twarzy spływa mi krew - opowiada kobieta. - Ochroniarz zdezynfekował mi ranę i zrobił opatrunek. Następnego dnia okazało się, że nie mogę otworzyć oka.

Łodzianka zgłosiła się do szpitala, gdzie podano jej szczepionkę przeciwtężcową i założono stripy mające zespolić ranę. Przez cztery tygodnie twarz łodzianki wyglądała jak poobijana. Na koniec okazało się, że w okolicy brwi została blizna.

Grażyna Deredas uważa, że do zdarzenia by nie doszło, gdyby drzwi były właściwie oznakowane. Tymczasem na zdjęciu, które tuż po wypadku zrobiła jej córka, widać, że na tafli szkła nie ma żadnej kartki.

Poszkodowana skontaktowała się z kierownictwem Manufaktury i właścicielem marki Ania Kruk.

- Nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności za to, co się stało - mówi Grażyna Deredas. - Bardzo mnie dotknęło. Dlatego postanowiłam dochodzić swoich praw na drodze sądowej.

Poproszona przez nas o komentarz Agnieszka Danowska, rzecznik Manufaktury, mówi, że zgodnie z treścią umów najmu, za lokale, wraz z witrynami i drzwiami, odpowiadają najemcy, w tym wypadku - właściciel marki Ania Kruk. Każdy najemca Manufaktury ma obowiązek posiadać polisę OC.

Natomiast Martyna Olszak-Bachora, wypowiadając się w imieniu właściciela marki Ania Kruk, twierdzi, że drzwi wejściowe do butiku posiadają kilkudziesięciocentymetrowe, masywne, metalowe uchwyty, które są wyraźnie widoczne i wypełniają przepisy właściwego oznakowania szklanych drzwi. „(…) Oświetlenie butiku jak i przestrzeni wspólnych Galerii również spełnia wszystkie wytycznie i normy, co sprawia że drzwi są doskonale widoczne o każdej porze” - czytamy w e-mailu przesłanym w odpowiedzi na nasze pytanie, dlaczego drzwi nie były oznakowane.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany