Wszystko na odwrót
- Czasy są ciężkie - mówi wróżka Angelika. - Dla jednych wizyta u mnie to sposób na stres, dla innych gwarancja spokoju sumienia, wręcz terapia. Telewizyjne, SMS-owe czy telefoniczne wróżenie to dość kontrowersyjne metody. Podczas stawiania tarota potrzebna jest intymność, to nie powinna być zabawa i sposób na szybki zarobek.
Umawiam się więc na spotkania z wizjonerkami twarzą w twarz. Gabinet pierwszej wygląda tandetnie, nie czuję magii, raczej kurz.
- Jesteś samotna (mam partnera), ważna jest dla ciebie rodzina i dzieci (jestem bezdzietna), w sercu nosisz blondyna (mój chłopak to szatyn), twoi rodzice nie żyją w zgodzie (są małżeństwem od 43 lat).
Kobieta chwyta mnie za dłoń i zaczyna gładzić.
- Ładna jesteś, mądra, czeka cię szczęśliwe życie - mówi. Po 40 minutach kończy seans, za który płacę 100 zł. Uczucia mam mieszane.
Już taki jestem zimny drań
Nazajutrz odwiedzam kolejną wizjonerkę. Spotkanie trwa 30 minut, kosztuje 30 zł. Wróżka nie widzi żadnych problemów, rodzinę założę w ciągu najbliższych kilku lat, urodzę córkę, w pracy stabilizacja. Pokrzepiona sielankową wizją przyszłości idę do kolejnej specjalistki od magii. Za spotkanie żąda aż 150 zł. Na wstępie dostaję kilka stron wydruku (umawiając się na wizytę podałam datę urodzin). Jestem oszołomiona czytając niezrozumiałe terminy: cykl formujący, lekcje karmiczne, lata pustki... Kobieta liczy i liczy, a ja zaczynam się niecierpliwić, bo czas płynie.
- W poprzednim wcieleniu byłaś mężczyzną, który zostawił żonę i dzieci. Dlatego teraz rodzinę założysz późno. Widzę dwie ciąże, jedna dojdzie do skutku. Karty pokazują bliźniaki, chyba po in vitro.
Trudno mi zachować spokój - byłam zimnym draniem, wkrótce zostanę matką dzieci z probówki?
- Czeka cię trudny czas, problemy rodzinne, zmiana pracy, rozstanie z partnerem - kontynuuje. - Za to w 2014 roku założysz firmę i poznasz miłość życia - szronkowatego rozwodnika, będzie miał problemy z poruszaniem się.
- Inwalida?! - wykrzykuję.
- Nie, będzie miał nogę albo rękę w gipsie.
W głowie mam mętlik. W ciągu dwóch dni z portfela ubyło mi 280 zł i nadal wiem, że... nic nie wiem.
Wróżbiarstwo to świetny biznes
Szacuje się, że w Polsce wróżbiarstwem, według rejestrów działalności gospodarczej, para się ok. 15 tys. jednoosobowych firm, z tego ok. 30 działa w Łodzi. Analitycy obliczyli, że rocznie na magiczne przepowiednie Polacy wydają nawet dwa miliardy złotych. Za godzinę pracy, w zależności od porady, lokalizacji i renomy, wróżki żądają od 10 do 300 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję