40-latka siedziała za kierownicą audi. W fordzie natomiast podróżował 39-letni kierowca wraz z dwóją dzieci w wieku 8 i 10 lat. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że audi jechało ul. Żeromskiego w kierunku ul. Wróblewskiego.
- Kierowca samochodu jadącego za audi potwierdził, że w momencie wjazdu na skrzyżowanie z ul. Radwańską 40-latka miała zielone światło. - wyjaśnia sierż. Kamil Jankiewicz z Wydziału Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Prawdopodobnie ford także jechał prawidłowo. Kierowca wykonywał manewr zawracania na al. Politechniki. Przepuścił ciężarówkę, ale uderzył w jadące za nią audi.
- Być może, gdy ford wjeżdżał na skrzyżowanie nie miał już zielonego światła - dodaje sierżant Jankiewicz. - Będziemy to sprawdzać.
Maska forda wbiła się w lewy bok audi. W obu pojazdach wystrzeliły poduszki powietrzne.
Ani kierowcy forda, ani dzieciom jadącym w tym pojeździe nic się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?